UKŁAD NURTU I MIELIZN

O ile wiadomości z geologji były nam potrzebne do zrozumienia ogólnych cech wód i krajobrazu, to pozna­nie przebiegu zjawisk zachodzących w biegu pozwoli znaleźć klucz do rozwiązania zagadek i zrozumienia „kaprysów“ rzeki. Cechą charakterystyczną wód płynących jest skłonność do meandrowania.

Na regularnych odcinkach prostych, o symetrycznym przekroju, rzeka płynie nawprost, maksymalną szybkość nurt ma w środku. Wystarczy jednak, aby woda natra­fiła na jakąś przeszkodę na dnie lub przy brzegu, aby, wytrącona z równowagi, zaczęła zbaczać z kierunku.

Na łuku, wskutek działania siły odśrodko­wej, cząstki wody biją nazewnątrz, uderzając o brzeg, podmywają go i okrężną drogą przy dnie wędrują pod drugi brzeg, osadzając przy nim spłukane „vis a vis“ materjały. Wskutek takiego krążenia wody, pogłębia się brzeg zewnętrzny, a na wypukłym brzegu wewnętrznym tworzy się mielizna. Ponieważ rzeka posiada ruch po­stępowy, mielizna przesuwa się nieco ku dołowi, przy­bierając charakterystyczny kształt sercowaty. Pęd wo­dy, bijąc o wklęsły brzeg, odbija się i uderza zkolei o brzeg przeciwległy, tworząc nowe zakole. W miarę pogłębiania się nurtu pod brzegiem zewnętrznym (wy­sokim), kolana rzeki zarysowują się coraz energiczniej, pętle stają się coraz bardziej wypukłe, aż przybierają formę nerkowatą (np, zakola Dniestru).

Jeżeli między jednem zakolem, a drugiem koryto jest wąskie, odcinek „prosty“ będzie głęboki; jeśli brzegi są niskie, a koryto szerokie, to na przegięciu utworzy się płycizna — „przemiał“, łącząca mielizny wypukłych brzegów „płaskich“. Jazda po rzece wijącej się wężównicą polega na trzymaniu się głównego nurtu, gdzie szybszy o 15 — 20% prąd wynagradza sowicie nało­żenie drogi. W górę jechać należy kryjąc się za mielizny.

 Zbyt rozwinięte zakola zbliżają się często do siebie na bardzo małą odległość. Przy dużym stanie, rwący napór wód może przerwać „szyjkę“. Wówczas powstaje na rzece „kępa”. Jeżeli większość wód skieruje się przerwą, stare koryto zacznie się zamulać. U wlotu i wylotu utworzą się nasypy, które odetną wreszcie zakole od rzeki; powstanie wówczas t. zw. starorzecze (wiślisko) z charakterystyczną sierpowatą lachą.

Starorzecza są bardzo dogodnem miejscem do obozówania, pozwalają też przy jeździe wgórę odrabiać drogę łachą, po „lekkiej“ wodzie (trzeba przenosić).

Mielizny wędrowńe ustalają się przy opadaniu wód. Stosują się do ogólnego prawa o meandrowaniu. Mieli­zna ma brzeg stromy od dołu rzeki. Przy nurcie, ciąg wody porywa brzeg mielizny, tworząc charakterystyczne 'obrywy. Spłukany piasek nurt odrzuca W formie haka — przykosy, biegnącej od wierzchołka mielizny łukiem ku dołowi rzeki, przy nurcie. Między przykosą a mielizną tworzy się 'w ten sposób wygodna do lądowania zatoczka.

Osobny typ mielizny stanowią t. zw. nożyce. Tworzą się one przy niskich stanach wód na odcinkach prostych, w miejscach szeroko rozlanych. Wskutek tarcia, woda przy brzegach płynąc wolniej, osadza przy nich mie­lizny, o kształcie sercowatym. Zwężony nurt (szybszy) obrywa brzegi mielizn; ciągnąc przykosy w dół rzeki.

Rozpoznanie mielizn jest na ogół dość łatwe. Przy Spokojnej pogodzie, zdradza je jaśniejsza i gładsza bar­wa wody. Na brzegu zatopionej przykosy rysuje się t. zw. blizna. Na nurcie — woda pluszcze, na powierzch­ni wody tworzą się drobne lejki, idzie piana, płyną liście, trawy, wreszcie t. zw. piasecznica (drobny, suchy piach). Kierunek nurtu zdradza wreszcie warkocz wody przy przeszkodach stałych, jak np. sterczące z wody patyki.

W czasie wiatru, mieliznę można poznać po fali drob­niejszej (t. zw. posiewka), lecz skaczącej w górę; woda nad mielizną wydaje się wówczas silniej pomarszczona i ciemniejsza.

W przemiałach, nożycach, na szypotach, zawsze na­leży jechać w środek trójkątnego języka gładkiej wody, W którego końcu pluszcze się fala. Im fala pluszcze wy­żej, tem woda jest głębsza, pewniejsza.

Ujścia rzek, wskutek obrywania „dolnego” brzegu przez rzekę główną, skręcają ku dołowi. Ponieważ jednocześnie pod brzegiem „górnym“, Spokojnym od­bywa się osadzanie, więc dopływ wpada pod kątem coraz to bardziej ostrym. Przy ujściach dopływów czę­sto można widzieć odcinki końcowe, płynące niemal równolegle do rzeki głównej (ujście Pilicy). Jeśli wy­sokie stany wód na dopływie zbiegają się z niskiemi na rzece głównej, to naprzeciw ujścia tworzy się kępa.